Tak jak obiecałam napisze jak postępować z agamami, jaki mają charakterek i trochę o ich zwyczajach.
Na pierwszy ogień jak z nimi postepować ;P
Agamy to nie zabawka, którą można ściskać, dusić albo rzucać o ściany itp. Brodacze są delikatne, łatwo zrobic im krzywdę. Trzeba na nia bardzo uważać gdy bierzemy ją na ręce, ponieważ gdy agamy nie mają oparcia pod łapki zaczynaja się wiercić w poszukiwaniu podparcia, a wtedy bardzo łatwo o wypadek. Acha i jeszcze agamy lubią się wspinać nawet po ludziach, i dziewczyny uwaga na włosy bo jak się wplączą to ciężko je wyciągnąć i nie radze próbować samemu bez lustra najlepiej poprosic o pomoc kogoś innego. Smoki badaja otoczenie próbując spróbować jak smakuje trzeba uważać na rzeczy które agama może połknąć i bez pomocy veta dojdzie do zaczopowania. Jaki jest morał? Uważać na wszystko co niebezpieczne. Czyli na wszystko co zmieści sie do pyska agamy, uważać na rzeczy ostre i byc przygotowanym na nagłe spadnięcie agamy. Zachowajcie czujność!!!!
Charakterek i humorki brodaczy.
Najpierw o charakterze. Tak jak pisałam w moim pierwszym poście agamy sa przyjaźnie nastawione do ludzi. Dażą zaufaniem swojego właściciela, lubią kontakt z ludźmi i to jest ich najwiekszy plus. Tak jak my agamy maja raz na jakis czas gorszy dzień dzien i najlepiej dac im wtedy spokój.
Zwyczaje.
Nie znam ich zwyczajów za dobrze ponieważ jeszcze nie mam jaszczurki, ale wiem że witaja sie unosząc łapki i zataczając małe kółka. Bardzo zabawne jest robienie pompek nie wiem co dokładnie to oznacza bo nie jestem brodaczem jak widać. Agamy regulując temperature ciała otwierając pysk, tak samo jak pies tylko że im język nie lata na wszystkie strony.
Może jutro cos dopisze bo teraz nie mam czasu. Jak będę tak czesto pisac to zabraknie mi pomysłów. Jak macie pomysł na post albo pytania to piszcie. Dla pytan jest zrobiony specjalny post, ale tu tez można pisac pytania. Jak ktos zada pytanie to nie będę pisała w komentarzach tylko zrobię osobny post.
Dziekuję za tyle wejść w ciągu tych 2 dni. Sądziłam że bedzie o wiele mniej ludzi.
Pozdrawiam,
Zuzu/ Edek ;P